J. Żurkiewicz: BHP to nie tylko przepisy
Do drugiej rozmowy z cyklu „Kobiety w BHP” redakcja „Promotora BHP” zaprosiła Joannę Żurkiewicz, specjalistkę ds. BHP w firmie Blum Polska Sp. z o.o., znaną na Instagramie jako Pani od BHP. Na profilu w mediach społecznościowych w przystępny sposób promuje tematy związane z bezpieczeństwem.
„Promotor BHP”: Jak wyglądają Pani aktualne obowiązki zawodowe?
Joanna Żurkiewicz: Obecnie zajmuję stanowisko specjalistyczne w Blum Polska Sp. z o.o., realizując wszystkie zadania służby BHP. Firma od kilku lat intensywnie się rozwija, zarówno dobudowując hale produkcyjne i magazynowe, jak również zwiększając swój park maszynowy. Dzięki temu ja również rozwijam swoje umiejętności oraz wiedzę z różnych obszarów funkcjonowania firmy, tak aby w jak najlepszy sposób wspierać jej działanie.
Jaka była Pani droga zawodowa, aby być w tym miejscu, w którym jest Pani obecnie?
Wybierając kierunek studiów, kierowałam się chęcią wspierania innych ludzi. Ukończyłam studia magisterskie na kierunku kognitywistyka w Poznaniu. Po studiach przez jakiś czas uczyłam studentów, a następnie rozpoczęłam pracę w firmie produkcyjnej pod Poznaniem na stanowisku administracyjnym. Po kilku miesiącach mój ówczesny szef uznał, że posiadam predyspozycje, aby pomóc rozwijać działania BHP. I tak oto zostało mi zaproponowane wykonanie zadań służby BHP w ramach zatrudnienia na innym stanowisku. Wiązało się to oczywiście z ukończeniem studiów podyplomowych w zakresie BHP. To właśnie w tym przedsiębiorstwie zdobyłam wiedzę w zakresie zarządzania substancjami chemicznymi. Z czasem zostałam również powołana na pełnomocnika Zintegrowanego Systemu Zarządzania i już jako pełnomocnik wdrożyłam normy ISO 14001 oraz (wówczas) OHSAS, a proces wdrożeniowy zakończyłam certyfikacją ZSZ.
W 2017 r. rozpoczęłam pracę w kilkukrotnie większej firmie (zatrudniającej kilkuset pracowników) z branży tworzyw sztucznych, gdzie również wdrożyłam i przeprowadziłam certyfikację zgodnie z normą OHSAS. Nabyłam również wiedzę i doświadczenie w zakresie BHP w magazynach wysokiego składowania oraz przy obsłudze maszyn wytwarzających produkty z tworzyw sztucznych.
W 2019 r. rozpoczęłam pracę w firmie Blum Polska.
Jak kobiety radzą sobie w branży BHP i co do niej wnoszą?
Myślę, że kobiety w BHP radzą sobie bardzo dobrze. Szczególnie te, które cechują uważność i konsekwencja w działaniu. A jakie wartości do niej wnoszą? Tu, niezależnie od płci, myślę, że wielką wartością dodaną jest empatia. Uważność na drugiego człowieka, bo to człowiek jest (i zawsze powinien) być w centrum działań BHP.
Czy kiedyś odczuła Pani różnicę w podejściu do kobiet i mężczyzn w tej branży?
W branży BHP – nie. W swoim życiu zawodowym (przed rozpoczęciem pracy w BHP) – niestety tak.
Odnośnie zachowań związanych z płcią kilka lat temu usłyszałam, że przekonując pracowników (mężczyzn) do wykonywania pracy w określony sposób, powinnam skorzystać z atrybutów kobiecości. Obserwując również wystąpienia zarówno kobiet, jak i mężczyzn, zauważyłam pewną tendencję, że pomysły przedstawiane przez kolegów zazwyczaj wymagały mniejszego wyjaśniania niż te, które przedstawiały koleżanki, mimo tak samo dobrego wystąpienia. Często też pomysł przedstawiony przez koleżankę był odrzucany, podczas gdy ten sam pomysł przedstawiony przez kolegę (kilka dni później) był akceptowany – mimo że sposób prezentacji i warunki były takie same.
Nie sądzę jednak, żeby to były działania celowe. Myślę, że zarówno kobiety, jak i mężczyźni muszą pracować nad tym, aby zmienić stare nawyki czy ugruntowane stereotypy. A na to potrzeba nie tylko czasu, ale również uświadomienia sobie tych stereotypów.
Jakie cechy charakteru powinny posiadać kobiety pracujące w takim zawodzie?
Według mnie dobrego BHP-owca (niezależnie od płci) powinny cechować: uważność, konsekwencja w działaniu (mimo pojawiających się trudności), dociekliwość, empatia, kreatywność i elastyczność w działaniu. BHP to nie tylko przepisy. Moim głównym celem jest wprowadzanie zapisów prawa w taki sposób, aby były one zrozumiałe dla drugiego człowieka, a przez to, żeby były możliwe do zaakceptowania. A biorąc pod uwagę szybko zmieniające się warunki, w których realizuje się zadania BHP, trzeba pamiętać, by budować mosty porozumienia, a nie fortecę wokół siebie.
Z kim woli Pani pracować – z mężczyznami czy z kobietami? Czy ma to w ogóle znaczenie?
Nie ma to dla mnie żadnego znaczenia.
Jakie rady dałaby Pani kobietom pracującym w branży BHP?
Nie mam rad, które kierowałabym tylko do kobiet. Myślę, że ważne jest, żeby każdy, kto pracuje, potrafił czerpać satysfakcję z wykonywanych zadań, a ta satysfakcja nie przychodzi sama. Trzeba umieć na nią pracować. To, co mogłabym radzić każdej osobie zajmującej się BHP, to:
- poszukuj – nie tylko nowych przepisów, ale również innowacyjnych rozwiązań,
- doceniaj – nie tylko innych, ale również swój wkład w dbanie o czyjeś zdrowie i życie,
- przekonuj – nim pójdziesz do kogoś z zasadami BHP, przekonaj się, czy samemu w nie wierzysz,
- działaj konsekwentnie – bo nie zawsze idzie „jak po maśle”,
- asertywność – trenuj ją,
- rozwijaj się i szukaj inspiracji – warto czytać i czerpać inspirację z różnych dziedzin, wtedy łatwiej o kreatywność.
Przeczytaj również: Przewóz kolejowy towarów niebezpiecznych