Niedostosowanie centrum obróbczego przyczyną wypadku

Ad 2.

Centrum obróbcze nie spełniało przepisów Rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 30 października 2002 r. w sprawie minimalnych wymagań dotyczących bezpieczeństwa i higieny pracy w zakresie użytkowania maszyn przez pracowników w czasie pracy (Dz.U. Nr 191, poz. 1596 z późn. zm.), gdyż nie chroniło skutecznie pracownika podczas pracy na tej obrabiarce poprzez wadliwe ustawienie kurtyn świetlnych oraz brak mat naciskowych bezpieczeństwa. Materiał zgromadzony w aktach sprawy nie daje jednoznacznej odpowiedzi, kto decydował o niedostosowaniu centrum obróbczego do minimalnych wymagań BHP.

Brak zakwalifikowania centrum obróbczego, jako spełniającego minimalne wymagania BHP, uzyskano po konsultacji ze specjalistą z firmy KK (zewnętrznej). Przeprowadziła ona wizję lokalną maszyn w firmie AA w asyście pracowników działu: głównego mechanika oraz technicznego. Na tej podstawie stworzono listę 25 maszyn, które należało dostosować do wymagań minimalnych zgodnie z cytowanym przepisem. Działo się to na przełomie lat 2008/2009. Brak jest danych, jaką wiedzą dysponowały ww. osoby. Można przypuszczać, że wiedza techniczna o dostosowaniu maszyn do minimalnych wymagań BHP oraz znajomość przepisów w tym zakresie były ograniczone do stwierdzenia lub też założenia, że skoro obrabiarka jest wyposażona w znak CE, to nie musi być poddawana dostosowaniu do minimalnych wymagań BHP. Powszechnie stosowana weryfikacja maszyn mająca na celu stwierdzenie, czy dana maszyna jest dostosowana do minimalnych wymagań BHP, opiera się w głównej mierze na stwierdzeniu, czy maszyna posiada znak CE.

W tym przypadku mamy do czynienia z szeroko pojętym błędem organizacyjnym, który skupiał się na stwierdzeniu, czy na obrabiarce jest znak CE, w myśl Rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 30 października 2002 r. w sprawie minimalnych wymagań dotyczących bezpieczeństwa i higieny pracy w zakresie użytkowania maszyn przez pracowników w czasie pracy (Dz.U. Nr 191, poz. 1596 z późn. zm.). Odpowiedzialności za ten błąd nie można przypisać konkretnej osobie.

Ad 3.

W dniu wypadku osobą nadzorującą pracę Jana Kowalskiego był mistrz zmianowy. Można mu przypisać brak skutecznego nadzoru oraz tolerowanie odstępstw od przepisów, a także zasad bezpieczeństwa i higieny pracy. Na ogół bezpośredni przełożony powinien mieć większą świadomość skutków nieprzestrzegania przepisów. Daje to podstawę do surowszej odpowiedzialności za brak reakcji i dopuszczanie możliwości zaistnienia wypadku przy pracy. Osoba kierująca pracownikami ma obowiązek organizowania stanowisk pracy zgodnie z przepisami BHP. Wielokrotnie w przepisach jest mowa o konieczności wymagania, aby pracownicy przestrzegali przepisów oraz zasad bezpieczeństwa i higieny pracy.

Uzasadnienie takiej konieczności jest oczywiste. Trzeba zwrócić uwagę, że w praktyce dosyć często można spotkać się z tolerowaniem przez przełożonych przypadków nieprzestrzegania przepisów BHP przez podległych im pracowników. Nie wystarczy, że od czasu do czasu przełożony przypomni pracownikom o obowiązku stosowania się do przepisów i zasad BHP. Istnieje zasada, że sam fakt wydania nakazu pracowania zgodnie z przepisami BHP lub zakazu stosowania niewłaściwych metod pracy nie wystarczy, jeżeli przełożony zapomina o dopilnowaniu, aby te nakazy i zakazy przestrzegali pracownicy. Biegły uważa, że nadzór sprawowany przez mistrza zmianowego nad wykonywaną pracą podległego mu w tym dniu pracy Jana Kowalskiego był niewystarczający. Za twierdzeniem tym świadczy fakt, że mistrz zmianowy nie sprawdzał obrabiarki dokładnie. Ponadto prawdopodobnie nawet nie przypuszczał, że obrabiarka nie ma zabezpieczeń. Można wyłącznie domniemywać, że istniało ciche przyzwolenie na drobne korekty w ustawieniu na stole poszczególnych elementów.

Strefa niechroniona przez kurtyny świetlne

Nie ulega wątpliwości, że do samego nieszczęśliwego wypadku przyczynił się sam Jan Kowalski, który musiał być w strefie niechronionej przez kurtyny świetlne. Tym samym złamał regułę ostrożności. Można przypuszczać, że Jan Kowalski załączył cykl pracy i aktywował proces, będąc w strefie bezpiecznej. Następnie obszedł zabezpieczenie kurtyn świetlnych, gdyż te zamontowano wadliwie. Wszedł w strefę niechronioną i chciał prawdopodobnie „coś” poprawić na stole obrabiarki. W tym czasie ramię centrum obróbczego uderzyło i przygniotło poszkodowanego. To wszystko trwało sekundy i można z dużą dozą prawdopodobieństwa przypuszczać, że poszkodowany postępował tak nie pierwszy raz. Jana Kowalskiego w tym przypadku zgubiły rutyna i błędne oszacowanie czasu na poprawienie elementu na stole.

Reklama

Sklep

Bezpieczna praca spawacza (e-book)

Bezpieczna praca spawacza (e-book)

59,00 zł

Kup teraz
101 dobrych praktyk BHP. Tom 2 (album)

101 dobrych praktyk BHP. Tom 2 (album)

149,00 zł

Kup teraz
101 dobrych praktyk BHP. Tom 3 (album)

101 dobrych praktyk BHP. Tom 3 (album)

149,00 zł

Kup teraz
101 dobrych praktyk BHP. Tom 4 (album)

101 dobrych praktyk BHP. Tom 4 (album)

149,00 zł

Kup teraz
Ergonomia w zakładzie pracy <br> (e-book)

Ergonomia w zakładzie pracy
(e-book)

59,00 zł

Kup teraz
Bezpieczna produkcja (e-book)

Bezpieczna produkcja (e-book)

59,00 zł

Kup teraz
Wypadki w zakładach produkcyjnych. Case study.

Wypadki w zakładach produkcyjnych. Case study.

99,00 zł

Kup teraz
Promotor BHP (prenumerata)

Promotor BHP (prenumerata)

264,00 zł

Kup teraz
Poznaj nasze serwisy

Nasze strony wykorzystują pliki cookies. Korzystanie z naszych stron internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki dotyczących plików cookies oznacza, że zgadzacie się Państwo na umieszczenie ich w Państwa urządzeniu końcowym. Więcej szczegółów w Polityce prywatności.