Ukąszenie kleszcza: wypadek przy pracy czy choroba zawodowa?
Ukąszenie w drodze do pracy
Odrębną kwestię stanowi interpretacja ukąszenia jako wypadku przy pracy lub w drodze do pracy. W przypadku udokumentowanego ukąszenia i wystąpienia w jego wyniku nagłej reakcji organizmu – np. przy odkleszczowym zapaleniu mózgu objawy pojawią się już tego samego dnia – pracownik ma szansę na uznanie zdarzenia jako wypadku przy pracy, choć nie jest to mocno ugruntowane w orzecznictwie prawnym. – Jeśli jednak założymy, że pracownik ma „twarde” dowody na atak kleszcza w trakcie pracy i jeśli wystąpi u niego choroba odkleszczowa – wówczas ma prawo ubiegać się o świadczenia z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych, realizowanych przez ZUS.
W przypadku świadczeń natychmiastowych czy krótkoterminowych może to być zasiłek chorobowy lub wyrównawczy, świadczenie rehabilitacyjne lub jednorazowe odszkodowanie. Jeśli będzie to świadczenie stałe – może to być renta z tytułu niezdolności do pracy lub dodatek pielęgnacyjny. W przypadku skrajnej sytuacji śmierci pracownika w związku z wypadkiem lub chorobą zawodową, również rodzina może otrzymać świadczenia z ZUS. Takie jak jednorazowe odszkodowanie czy rentę rodzinną wraz z rentą dla sieroty zupełnej – dodaje Ekspert W&W Consulting.
Jeśli pracodawca wziął pod uwagę ryzyko związane z kleszczami, opisał je, poinformował o nim pracowników oraz odpowiednio ich zabezpieczył. To pracownik – poza wyżej wymienionymi świadczeniami – nie ma możliwości ubiegania się bezpośrednio u pracodawcy o jakiekolwiek świadczenia. Dotyczy to wyłącznie prawa pracy. Natomiast na drodze cywilnoprawnej jak najbardziej może domagać się od pracodawcy w zasadzie wszystkiego – a sąd obiektywnie ustali, czy jest to mu należne.
Źródło: W&W Consulting
Może Cię także zainteresować: Film promujący jubileuszowy Tydzień Bezpieczeństwa