Nie daj się wypalić!
Każdy z nas miewa gorsze dni w pracy i odczuwa zmęczenie wykonywanymi obowiązkami. Kiedy zaczynamy mówić o wypaleniu zawodowym? O wypaleniu zawodowym, czym jest i jak sobie z nim radzić mówi psycholog Agnieszka Kaszubska z Głównego Inspektoratu Pracy.
Wypalenie zawodowe powszechnie kojarzy się ze zmęczeniem, jednak to znacznie szersze zjawisko. Zgodnie z definicją Christiny Maslach wypalenie zawodowe to zespół wyczerpania emocjonalnego, depersonalizacji oraz obniżonego poczucia dokonań osobistych. Oznacza to, że osoba doświadczająca wypalenia zawodowego:
- odczuwa przeciążenie emocjonalne, ma poczucie braku zasobów do radzenia sobie z trudnymi sytuacjami, co przejawia się jako poczucie wyczerpania,
- ma obojętny, cyniczny, czasem postrzegany jako bezduszny stosunek do odbiorców swojej pracy. Mogą to być interesanci, klienci zewnętrzni oraz wewnętrzni, uczniowie, pacjenci, podopieczni,
- odczuwa obniżoną satysfakcję z wykonanej pracy, aż do poczucia jej bezsensu i całkowitej rezygnacji.
Czy można pomylić znużenie z wypaleniem?
Tak, choć jeśli przyjrzymy się tym dwóm zjawiskom, zobaczymy znaczące różnice. Mówi się, że aby się wypalić, trzeba najpierw płonąć. Wypalenie wiąże się z tym, że pracownik angażował w wykonanie pracy duże nakłady siły, w tym emocjonalne, był bardzo zaangażowany i zmotywowany, jednak nie miał zasobów do poradzenia sobie z trudnościami napotykanymi w pracy. Natomiast znużenie może wynikać z tego, że pracownik nie ma możliwości w pełni zaangażować się w wykonywane zadania lub praca nie stawia przed nim żadnych wyzwań.
Ile depresji jest w wypaleniu zawodowym?
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Podstawowa różnica między tymi stanami jest taka, że depresja dotyczy wszystkich sfer życia. W stanie depresji, niezależnie od tego, jaką aktualnie pełnimy rolę – zawodową czy prywatną, pracownika, rodzica czy małżonka – towarzyszymy nam smutek, przygnębienie, poczucie braku sił witalnych. Natomiast wypalenie zawodowe jest ściśle związane ze stresem doświadczanym w pracy i zwykle osoby doświadczające wypalenia zawodowego odczuwają satysfakcję w innych obszarach życia. Dopiero w bardzo zaawansowanym stopniu wypalenia zawodowego te odczucia przenoszą się również do sfery prywatnej pracownika.
Ponadto w przypadku depresji, nawet przy jej niewielkim nasileniu, wymagana jest pomoc lekarza psychiatry, najlepiej przy wsparciu psychoterapii. W odniesieniu do wypalenia zawodowego taka pomoc jest wymagana w jego najwyższym nasileniu, kiedy dochodzi do pełnego rozwoju symptomów. Pojawiają się trudności w funkcjonowaniu emocjonalnym i poznawczym, dochodzi do zaburzenia relacji z bliskimi osobami. Zaczynają być także widoczne skutki zdrowotne typowe dla chronicznego stresu, np. nadciśnienie tętnicze, choroby układu pokarmowego.
Jak rozpoznać u siebie pierwsze symptomy?
Sygnałami ostrzegawczymi powinny dla nas być:
- sygnały natury fizycznej, takie jak:
- bóle głowy,
- dolegliwości ze strony układu pokarmowego,
- problemy ze snem, z zasypianiem lub wysypianiem się,
- podwyższone ciśnienie,
- uczucie ogólnego osłabienia,
- zmniejszenie odporności organizmu
- oraz coraz większe zmęczenie po pracy;
- natury poznawczej, takie jak:
- zmienność nastrojów,
- ogólne przygnębienie,
- coraz częściej odczuwane napięcie emocjonalne,
- pojawia się poczucie bezradności w pracy oraz obniżenie samo-oceny,
- brak wiary w to, że mamy wpływ i możliwość zmiany trudnej sytuacji,
- trudności w skupieniu uwagi na pracy;
- sygnały natury behawioralnej, takie jak:
- unikanie pracy,
- popadanie w konflikty,
- narastająca obojętność wobec klientów, uczniów, podopiecznych czy współpracowników,
- coraz mniejsza wydajność i organizacja czasu w pracy,
- nadużywanie substancji psychoaktywnych, co ma pomóc w rozluźnieniu i poprawie samopoczucia,
- mniejsza dbałość o wygląd zewnętrzny.