Bezpieczeństwo na budowie szlaków kolejowych pod nadzorem
Wiele prac remontowych i modernizacyjnych prowadzonych jest na czynnych liniach kolejowych, gdzie ryzyko potrącenia, kontaktu z elementami pod napięciem czy upadku z wysokości jest bardzo wysokie. Nowoczesne technologie pomagają w pracy, ale nigdy nie zastąpią ludzkiej uwagi, zdrowego rozsądku i przestrzegania procedur – podkreśla Główny Inspektor Pracy Marcin Stanecki.

Może Cię również zainteresować: „Rodzice w pracy” – kampania Państwowej Inspekcji Pracy
Aż 90 proc. decyzji wydanych w latach 2022-2024 przez inspektorów pracy w związku z kontrolami realizacji inwestycji w infrastrukturze kolejowej dotyczyło podmiotów zatrudniających do 49 osób. Około 42 proc. z nich opatrzonych była rygorem natychmiastowej wykonalności, a więc dotyczyła nieprawidłowości stwarzających bezpośrednie zagrożenie zdrowia lub życia. Przypadki rażącego naruszenia przepisów bhp skutkowały:
- wstrzymaniem dalszego wykonywania prac (75 decyzji),
- wstrzymaniem dalszego użytkowania maszyn lub urządzeń technicznych (49 decyzji)
- i skierowaniem do innych prac 63 pracowników z uwagi na brak wymaganych kwalifikacji lub wykonywanie pracy bez wymaganych środków ochronnych i zabezpieczających.
Wiele remontów i modernizacji odbywa się na czynnych liniach kolejowych, gdzie ryzyko potrącenia, porażenia prądem czy upadku z wysokości jest bardzo duże. – Nowoczesne technologie wspierają pracę, ale nie zastąpią uwagi, zdrowego rozsądku i przestrzegania procedur – podkreśla Główny Inspektor Pracy Marcin Stanecki.
W ocenie inspektorów pracy przyczynami stwierdzanych nieprawidłowości były:
- Częste zmiany miejsc robót przy inwestycjach kolejowych – zwłaszcza podczas modernizacji stacji i długich odcinków linii – prowadzą do licznych nieprawidłowości. Najczęstsze to brak lub niewłaściwe oznakowanie torów, np. tarczami D1 i wskaźnikami W-7, co zagraża bezpieczeństwu.
- Generalni wykonawcy często tolerują łamanie przepisów BHP przez podwykonawców, zwłaszcza tych mniej doświadczonych. Dotyczy to głównie małych firm działających na czynnych torowiskach.
- Wielu pracowników nie zna zagrożeń związanych z pracą na infrastrukturze kolejowej. Wynika to z braku doświadczenia, słabej znajomości zasad BHP i niewystarczającego nadzoru zarówno ze strony wykonawców, jak i służb BHP PKP PLK S.A.
- Dodatkowo prace są często realizowane pod presją czasu. Prowadzi to do obchodzenia przepisów, upraszczania technologii i obniżania standardów bezpieczeństwa. Wszystko w imię cięcia kosztów, kosztem zdrowia i życia pracowników.
Sygnalista bez trąbki
Ponadto kontrole wykazały liczne nieprawidłowości związane z pracą tzw. sygnalistów. Ich zadaniem jest obserwowanie, czy nie zbliża się pociąg albo inny pojazd trakcyjny mogący stwarzać zagrożenie dla pracowników.
W przeprowadzonych kontrolach miejsca wykonywania robót zabezpieczane były głównie przez sygnalistów. Ujawnione w tym zakresie uchybienia dotyczyły:
- niewyznaczenia sygnalisty lub niewyznaczenia odpowiedniej liczby sygnalistów;
- brak wyposażenia sygnalistów w wymagane środki ostrzegania przed nadjeżdżającym pociągiem, m.in. w trąbkę sygnałową oraz chorągiewkę, wyciąg z rozkładu jazdy pociągów, radiotelefon;
- wyznaczanie na to stanowisko osób bez wymaganego przeszkolenia i znajomości przepisów gwarantujących prawidłowe wykonywanie powierzonych czynności.
Niewłaściwe wyposażenie sygnalistów w środki ostrzegania odnotowano w 20 proc. kontroli przeprowadzonych w 2024 r. Z kolei odsetek przypadków niezapewnienia odpowiedniej liczby sygnalistów wynosił w 2024 r. 17 proc.