B. Makowska: Długofalowe inwestowanie w bezpieczeństwo, zdrowie i dobrostan pracowników przynosi wymierne efekty biznesowe

Barbara Makowska, od kilkunastu lat działająca w branży BHP, trenerka mentalna i umiejętności miękkich, wykładowczyni na studiach podyplomowych oraz założycielka makowkapracuje.pl, zgodziła się porozmawiać z nami o swoim doświadczeniu zawodowym oraz wyzwaniach, z jakimi mierzy się w codziennej pracy.

Jaka była Pani droga zawodowa, aby być w tym miejscu, w którym jest Pani obecnie?

Barbara Makowska: Moja przygoda z bezpieczeństwem pracy zaczęła się w 2008 roku. Wtedy pracowałam w biurze budowy firmy budującej infrastrukturę wodociągową. Odpowiadałam m.in. za dokumentację pracowników, ale też pojawiając się co jakiś czas w miejscu wykonywania prac, obserwowałam warunki, w jakich oni przebywają i pracują. Moja troska o drugiego człowieka spowodowała wówczas wdrożenie kilku zmian na miejscu. Jednak zainspirowała mnie też do zgłębiania przepisów i zasad w tym zakresie na studiach podyplomowych z zakresu BHP. Szukałam jednak czegoś więcej niż wymagania minimalne, dlatego wybór padł na Politechnikę Warszawską i studia pod kierunkiem prof. Ewy Górskiej, zawierające w swoim programie zagadnienia ergonomii czy zarządzania.

W trakcie studiów, chcąc zacząć zdobywać praktykę w nowym zawodzie, napisałam ogłoszenie na lokalnym portalu z informacją, że jestem w stanie nawet bezpłatnie poświęcić kilka godzin tygodniowo na pomoc organizacjom w obszarze BHP. Zgłosiła się firma produkcyjna, która oferowała zatrudnienie na etat, ponieważ właśnie rezygnowała z usług zewnętrznej firmy. Nie była to łatwa decyzja, ponieważ „ogarnięcie” obszaru BHP łącznie z kwestiami ochrony środowiska w firmie zatrudniającej ok. 300 osób, a dodatkowo drugie tyle sezonowo, w trakcie studiów, a więc na początku drogi, było wymagające. Dodatkowo, proponowane wynagrodzenie było znacząco niższe niż w firmie budowlanej (te różnice są obecne do dzisiaj). Jednak na rzecz rozwoju w wybranej ścieżce zdecydowałam się podjąć to wyzwanie i absolutnie nie żałuję! Myślę, że to ważne, żeby patrzeć na dalszy horyzont naszych planów. Czasem za ich realizację musimy tu i teraz ponieść pewną cenę. Jeśli wybieramy świadomie – łatwiej nam podjąć decyzję.

W tym czasie jednocześnie pracowałam jako wykładowczyni niemal wszystkich przedmiotów zawodowych na kierunku Technik BHP w szkole policealnej. Czasu dla siebie było więc niewiele.

Po kilku latach przyszła propozycja pracy na stanowisku managerskim w nowo budowanej jeszcze fabryce – byłam siódmym zatrudnionym pracownikiem. A więc kolejne wyzwania – budowanie całego systemu zarządzania zdrowiem i bezpieczeństwem w oparciu o standardy amerykańskie, dostosowywane do polskiego prawa, budowanie zespołu. Przy tym dojazdy ok. 70 km w jedną stronę spowodowały, że zrezygnowałam z pracy w weekendy w szkole policealnej. Kilka lat rozbudowy zespołu EHS, standardów, budowania świadomości wśród pracowników doprowadziły do wyniku ponad 500 dni bez wypadku, wzorowych audytów i już powoli etapu myślenia „co możemy zrobić, żeby pracownicy myśleli o bezpieczeństwie, zanim otworzą rano oczy”.

Jak wyglądają Pani aktualne obowiązki zawodowe?

Mając więc już wszystko pod kontrolą, świetnie działające procesy HSE, zaczęłam szukać nowych wyzwań. Dołączyłam więc do kilku organizacji w roli osoby zarządzającej zespołami europejskimi i taką też rolę pełnię obecnie.

Jednocześnie od kilku lat pod marką makowkapracuje.pl pomagam organizacjom i wspieram ich pracowników w tworzeniu bezpiecznych, zdrowych, wygodnych i miłych miejsc pracy. Jestem certyfikowaną i aktywną trenerką mentalną, trenerką umiejętności miękkich oraz wykładowczynią studiów podyplomowych. To pozwala mi kompleksowo patrzeć na bezpieczeństwo pracy, dużo szerzej niż przez pryzmat polskich przepisów BHP. Jestem też fanką (jeśli nie fanatyczką) wellbeingu osobistego i ambasadorką wellbeingu w organizacjach. Pracuję też kontraktowo jako Happiness Manager, Chief Wellbeing Officer czy Psychological First Aider. Jestem również wykładowczynią kursu NEBOSH „Wellbeing at work” w firmie NewHSE. Publikuję na blogu, ale też w periodykach branżowych. Ponadto pojawiam się na konferencjach, promując dobrostan pracowników jako kolejny etap naturalnego rozwoju zdrowia i bezpieczeństwa pracy.

I choć myślę, że miałam mnóstwo znakomitych możliwości rozwoju różnorakich kompetencji, poznawania ludzi i obszarów, to jednocześnie mam nadzieję i przekonanie, że jeszcze wiele nowych dróg przede mną. Obecnie mówi się o podejściu „nauka przez całe życie”, co jest mi bliskie od dawna. Aktualnie jestem w trakcie czwartych studiów podyplomowych (EMBA), nieustannie w trakcie kursów, czytania publikacji mniej lub bardziej naukowych. Myślę, że w dzisiejszych czasach nie da się inaczej nadążyć za zmieniającymi się oczekiwaniami pracodawców czy klientów, pojawiającymi się z jednej strony zagrożeniami, z drugiej strony – możliwościami ich eliminacji, praktykami zarządzania, narzędziami szkoleniowymi.

Galeria