Zabezpieczenie placu budowy

Ad 3. 

W zdarzeniu w dniu wypadku brało udział dwóch mężczyzn, którzy, jak zeznają, po wyjściu z klubu, idąc ul. Y, przypadkowo oparli się o ogrodzenie, które przewróciło się. Analizując materiał przekazany do opinii, można stwierdzić, że w środku nocy dwóch mężczyzn postanowiło się wyżyć na cudzej własności. Polegało to na przewróceniu (dewastacji) ogrodzenia przy ul. Y. („[…] Od obu mężczyzn było czuć silną woń alkoholu i było widać, że są pod jego wpływem […] Był agresywny wobec mnie”; „[…] często jesteśmy wzywani w nocy na teren budowy, ponieważ dochodzi tam do celowego przewracania ogrodzeń budowy przez osoby wracające z dyskoteki”; „[…]

Wcześniej w klubie spożywaliśmy alkohol i byłem dość mocno pijany. Z tego co wiem, to z badania wyszło, że miałem zawartość alkoholu w krwi 2,48 promila”; „[...] Ja tam do tych ludzi nie podchodziłem, ponieważ oni byli głośni i wulgarni wobec mnie, a z ich zachowania wynikało, że są pod wpływem alkoholu”). Poszkodowani w ocenie opiniującego nie oparli się, lecz celowo chcieli przewrócić ogrodzenie zabezpieczające roboty ziemne przy budowie D przy ul. Y. Nie mogąc tego zrobić, zaczęli napierać na nie. Kołysać (może skakać, wchodzić), doprowadzając do zmiany jego położenia.

W konsekwencji przewrócenia (potwierdza to wykonany eksperyment rzeczoznawczy, który wyklucza przewrócenie ogrodzenia poprzez przypadkowe oparcie się o nie). Wszystkie ramy ogrodzenia były spięte ze sobą klamrami. Podczas eksperymentu ramy wypinały się z nich. Aby przewrócić ogrodzenie, trzeba było użyć znacznej siły, intensywnie napierać na nie, kołysać i pchać. Samo oparcie się o ogrodzenie dwóch osób nie powodowało jego przewrócenia. Chociaż było odchylenie od pionu, ale zaraz po ustaniu opierania o nie, ogrodzenie wracało do pierwotnego stanu). 

...