Wypadek zbiorowy przy obsłudze szybkowaru

Dlaczego w 2020 roku w jednej z firm branży cateringowej doszło do zbiorowego wypadku przy pracy? W wyniku gwałtownego wydostania się pary podczas próby otwarcia szybkowaru dwie pracownice doznały poparzenia twarzy i części klatki piersiowej.

W październiku 2020 roku w firmie branży cateringowej z terenu woj. warmińsko-mazurskiego doszło do zbiorowego wypadku przy pracy – poparzenia dwóch pracownic w wyniku gwałtownego wydostania się pary podczas próby otwarcia szybkowaru. Jak ustalił inspektor Państwowej Inspekcji Pracy, który badał zdarzenie, jedna z poszkodowanych kucharek, otwierając urządzenie, postępowała niezgodnie z instrukcją obsługi. Kontrola nie wykazała natomiast nieprawidłowości w zakresie stanu technicznego szybkowaru.

Okoliczności wypadku

Rankiem w dniu zdarzenia poszkodowana (wiek: 25 lat, zatrudniona w zakładzie na stanowisku dietetyka – kucharza od 1,5 roku, z wykształcenia technik usług gastronomicznych – kucharz) przy wykorzystaniu szybkowaru (typ VITA 9 L, średnica: 220 mm, pojemność: 9 litrów, wyprodukowany w 2017 r.) chciała ugotować jedzenie. Jak ustalono, pracownica używała urządzenia wielokrotnie, dobrze znała zasady jego obsługi oraz odbyła szkolenie BHP. Do garnka włożyła około 2 kilogramy krojonych pieczarek, zalała je wodą i postawiła szybkowar na palniku gazowym. Po upływie ok. 1 godziny szybkowar zaczął gwizdać i poszkodowana poprosiła stojącą obok koleżankę – kucharkę (wiek: 61 lat, staż pracy w zakładzie: 7 miesięcy) – o wyłączenie gazu pod szybkowarem. Około 20 minut później jedna z poszkodowanych podjęła próbę otwarcia szybkowaru. Chciała wyjąć pieczarki i włożyć kolejną ich porcję. W tym celu przekręciła pokrętło szybkowaru w prawo, ale nie...