Reklama

Rośnie zapotrzebowanie na elastyczne formy współpracy

Coraz więcej pracowników jest zainteresowanych elastyczną formą zatrudnienia. Do tej pory dominująca, tradycyjna umowa o pracę często ustępuje miejsca np. umowie-zleceniu czy kontraktom B2B, czyli samozatrudnieniu. Wynika to nie tylko z potrzeb zatrudniającego, ale coraz częściej samego pracownika, który ceni elastyczność miejsca i czasu pracy, możliwość realizacji wielu projektów dla różnych zleceniodawców, a w końcu – wysokie dochody. – Rosnąca popularność pozostałych umów związana jest z elastycznością i ze zmieniającym się światem. Stąd odchodzenie od bardzo stabilnego zatrudnienia – mówi Tomasz Miłosz, założyciel i prezes zarządu GIGLIKE.

Obecnie można zaobserwować coraz więcej form współpracy poza tradycyjną umową o pracę. Stosowane są przede wszystkim:

  • umowa-zlecenie,
  • B2B, czyli samozatrudnienie,
  • oraz umowa o dzieło.

To, że coraz rzadziej mamy do czynienia z klasyczną umową na tzw. etat. Pokazuje, że pracownicy chcą i mogą być elastyczni w tym, co robią.

 Elastyczne formy współpracy są to inne formy współpracy aniżeli tradycyjna, dobrze od wielu lat nam znana umowa o pracę. Przede wszystkim mówimy tutaj o trzech formach. Najczęściej stosowaną była umowa-zlecenie – aż przez 75 proc. firm w naszym badaniu. Na drugim miejscu połowa firm stosuje umowy B2B, czyli umowy cywilnoprawne, a na trzecim miejscu są umowy o dzieło [28 proc. – red.]. Ich rosnąca popularność jest związana z elastycznością i ze zmieniającym się światem. Odchodzeniem od bardzo stabilnego zatrudnienia, aż po wykonywanie wiele różnych prac w tym samym czasie – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Tomasz Miłosz.

Barometr elastyczności rynku pracy

To wnioski z raportu „GIGbarometr – barometr elastyczności rynku pracy” przygotowanego wspólnie przez GIGLIKE i EY. Badanie zostało przeprowadzone wśród 318 przedstawicieli polskich firm. Począwszy od małych i średnich przedsiębiorstw po duże korporacje. Ponad połowa ankietowanych zapewniła, że zatrudnia osoby na inne formy współpracy, nie tylko na umowę o pracę. Najbardziej otwarci są na nie duzi przedsiębiorcy. 74 proc. z nich współpracuje z niezależnymi profesjonalistami, czyli GIGerami, na zasadzie B2B. 20 proc. przyznaje, że nie korzysta z elastycznych form współpracy. Dla porównania wśród małych firm odsetek ten jest ponaddwukrotnie wyższy (42 proc.). 17 proc. wskazuje, że warunki gospodarcze w ogóle nie sprzyjają rozwojowi takich form.

Czytaj także: 23 proc. Polaków nie widzi potrzeby wprowadzenia work-life balance w pracy

 Zapytaliśmy firmy, dlaczego stosują elastyczne formy współpracy. 57 proc. firm odpowiedziało, że ze względu na lepsze warunki wynagrodzenia dla osób, które te formy zawierają. Druga grupa to odpowiedzi, że takie są oczekiwania pracowników i współpracowników. Trzecia grupa to odpowiedzi, że takie są oczekiwania rynku – tutaj 1/3 firm odpowiedziała w taki sposób [szczególnie jest to widoczne w branży budowlanej – red.] – mówi prezes GIGLIKE.

Motywacją dla firm do uelastyczniania form współpracy są także mniejsza biurokracja niż w przypadku umów o pracę oraz potrzeba zatrudnienia pracownika o określonych kompetencjach na krótki czas czy do konkretnego projektu.

Uelastycznieniu rynku

Jak podkreśla ekspert, nie było do tej pory wskaźnika, który opisywałby skalę uelastycznienia rynku. W raporcie GIGbarometr to zagadnienie zostało zbadane w trzech perspektywach: otoczenia (czy obecna sytuacja sprzyja rozwojowi elastycznego rynku pracy?), firmy (jaki odsetek osób w firmie działa na zasadzie elastycznej formy współpracy?) i ludzi (jak przedstawiciele firm oceniają poziom zadowolenia ze współpracy z GIGerami?). Na podstawie tych badań określono poziom elastyczności krajowego rynku pracy na 4,5 w 10-stopniowej skali.

Najlepiej wypadł czynnik „ludzie”, uzyskując aż 7,2 pkt. Co oznacza, że firmy, które zdecydowały się na nowoczesne modele pracy, są zadowolone ze współpracy z niezależnymi fachowcami. W ich oczach poziom zadowolenia finansowego GIGerów jest wskazywany jako najważniejszy pozytywy aspekt tej współpracy (66 proc.). Na kolejnych miejscach plasują się różnorodność podejmowanych projektów czy zleceń (64 proc.) oraz satysfakcja z wykonywanej pracy (53 proc.). Z kolei sami GIGerzy wskazują samą elastyczność, a nie poziom dochodów, jako najważniejszy czynnik ich wysokiego zadowolenia.

– Dla wielu osób, które pracują jako niezależni profesjonaliści, właśnie na elastycznych formach współpracy, ta zaleta umowy o pracę, jaką jest bezpieczeństwo, nie gra żadnej roli – mówi Tomasz Miłosz.

Ubiegłoroczne badanie EY i GIGLIKE wskazuje, że 63 proc. niezależnych profesjonalistów uważa się za szczęśliwych w swojej roli.

 Perspektywa „otoczenie” została oceniona na 4,1. To oznacza, że nasze dzisiejsze otoczenie ani nam nie przeszkadza, ani nas nie wspiera, więc firmy same muszą decydować, w jaki sposób wprowadzać elastyczne formy współpracy. Jeżeli chodzi o perspektywę firmy, to zapytaliśmy, jaki udział mają elastyczne formy współpracy w ogóle wszystkich zatrudnionych i współpracowników. To wyszło na najniższym poziomie, bo tylko 2,1 – tłumaczy prezes GIGLIKE.

Jak podkreślają autorzy badania, zachowawcza aktywność firm w stosunku do wyższych wskaźników w sferze otoczenia czy ludzi może być związana z poszukiwaniem równowagi pomiędzy zapewnieniem bezpieczeństwa funkcjonowania firmy a spełnieniem oczekiwań współpracowników. Niemniej jednak firmy mają przestrzeń, aby zainteresować się uelastycznieniem form współpracy, co może się przyczynić do ich dalszego oczekiwanego rozwoju.

– Prognozuje się, że w Stanach Zjednoczonych w 2027 roku elastyczne formy współpracy przekroczą 50 proc. wszystkich osób pracujących na rynku pracy. W 2021 roku GIGLIKE razem z EY Polska wydał raport. Gdzie postawiliśmy tezę, która dzisiaj jest bliska realizacji, że liczba niezależnych profesjonalistów zwiększy się o 100 proc. w perspektywie roku 2025. W najnowszym badaniu GIGbarometru 68 proc. dużych firm nam mówi, że w perspektywie kolejnych 12 miesięcy elastyczność rynku pracy i zastosowanie tych elastycznych form współpracy będzie rosła – mówi Tomasz Miłosz.

Źródło: newseria

Może Cię także zainteresować: Czy można zatrudnić osobę małoletnią?

Galeria

Reklama
Targi BHP 2025
Reklama

Sklep

Bezpieczna praca spawacza (e-book)

Bezpieczna praca spawacza (e-book)

59,00 zł

Kup teraz
101 dobrych praktyk BHP. Tom 2 (album)

101 dobrych praktyk BHP. Tom 2 (album)

149,00 zł

Kup teraz
101 dobrych praktyk BHP. Tom 3 (album)

101 dobrych praktyk BHP. Tom 3 (album)

149,00 zł

Kup teraz
101 dobrych praktyk BHP. Tom 4 (album)

101 dobrych praktyk BHP. Tom 4 (album)

149,00 zł

Kup teraz
Ergonomia w zakładzie pracy <br> (e-book)

Ergonomia w zakładzie pracy
(e-book)

59,00 zł

Kup teraz
Bezpieczna produkcja (e-book)

Bezpieczna produkcja (e-book)

59,00 zł

Kup teraz
Wypadki w zakładach produkcyjnych. Case study.

Wypadki w zakładach produkcyjnych. Case study.

99,00 zł

Kup teraz
Promotor BHP (prenumerata)

Promotor BHP (prenumerata)

264,00 zł

Kup teraz
Poznaj nasze serwisy

Nasze strony wykorzystują pliki cookies. Korzystanie z naszych stron internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki dotyczących plików cookies oznacza, że zgadzacie się Państwo na umieszczenie ich w Państwa urządzeniu końcowym. Więcej szczegółów w Polityce prywatności.