Porozumienie dla Bezpieczeństwa w Budownictwie

Dziesiąta rocznica powstania Porozumienia dla Bezpieczeństwa w Budownictwie, która miała miejsce w 2020 roku to dobry pretekst do podsumowań. A jest się czym chwalić – liczba poszkodowanych w wypadkach na budowach spadła w ostatniej dekadzie o prawie połowę. Porozumienie dla bezpieczeństwa w Budownictwie ma charakter otwarty – mogą do niego przystąpić firmy spełniające określone standardy oraz propagujące ideę bezpieczeństwa na budowie.

Trudno wskazać na rynku budowlanym drugą inicjatywę o tak olbrzymim zasięgu działania. PBB, czyli Porozumienie dla Bezpieczeństwa w Budownictwie, zrzesza 13 największych generalnych wykonawców. To sektor istotny dla gospodarki – w 2019 r. w budownictwie pracowało prawie milion osób, co stanowiło aż 6,1% wszystkich pracujących, a do tego dochodzą branże zależne m.in.: dostawcy, producenci sprzętu, logistyka. Sektor odpowiada za 6,6% PKB – dlatego tak istotne podczas pandemii koronawirusa dla całej gospodarki było to, by budowy pracowały bez zakłóceń.

Merytoryczna praca nad projektami PBB

Za merytoryczną pracę nad projektami Porozumienia odpowiada grupa robocza. Składa się ona z osób odpowiedzialnych za pracę działu BHP w poszczególnych firmach. – Każda z firm realizowała swoją własną politykę BHP, co powodowało zróżnicowanie poziomu kultury bezpieczeństwa i wymagań stawianych na budowach. Każdy kładł nacisk na inne aspekty bezpieczeństwa. Rozproszenie i brak spójności w działaniu powodowały duży problem w relacjach z naszymi podwykonawcami, którzy to wykorzystywali – zauważa Bartosz Wiśniewski, dyrektor pionu BHP w firmie Erbud. Dzięki Porozumieniu sytuacja uległa dużej zmianie. Przed ...