Porażenie prądem na stacji kolejowej

Posłuchaj artykułu:

Przy budowie peronów dworca kolejowego koło Olsztyna pracownik firmy budowlanej został porażony prądem. Główną przyczyną wypadku było tolerowanie przez kierownika robót niebezpiecznej metody wylewania mieszanki betonowej z użyciem wysięgnika pompy w pobliżu czynnej sieci trakcyjnej. Całe szczęście porażenie prądem na stacji kolejowej okazało się niegroźne dla 31-letniego pracownika z Ukrainy.

W marcu 2019 roku na terenie budowy peronów dworca kolejowego koło Olsztyna doszło do porażenia prądem pracownika firmy budowlanej. Poszkodowany był obywatelem Ukrainy. W czasie wylewania mieszanki betonowej operator pompy dotknął przewodu trakcyjnego wysięgnikiem. Spowodowało to przeskok łuku elektrycznego i przeniesienie napięcia na wysięgnik pompy, a następnie poszkodowanego, który w tym czasie prowadził wąż wylewający mieszankę. Inspektor Państwowej Inspekcji Pracy, który badał wypadek, ustalił, że kierownik robót, pomimo że nie upewnił się co do braku napięcia w sieci trakcyjnej, dopuścił do wykonywania prac w jej pobliżu. Jak się okazało, żaden z trzech kierowników – pracowników nadzoru na budowie – nie posiadał uprawnień budowlanych w specjalności konstrukcyjno-inżynieryjnej w zakresie linii, węzłów i stacji kolejowych. Porażenie prądem na stacji kolejowej na szczęście okazało się niegroźne dla 31-letniego pracownika z Ukrainy.

Okoliczności wypadku

Wypadek miał miejsce na terenie budowy peronów na dw...