Wypadki przy obsłudze transportera

W ubiegłym roku w jednym z zakładów meblowych doszło do dwóch wypadków przy pracy. W ich wyniku pracownicy doznali poważnych urazów ręki i nogi. Zdaniem inspektora PIP przyczyną wypadków było przede wszystkim zlekceważenie zagrożenia przez poszkodowanych.

W 2020 roku w jednym z zakładów branży meblarskiej z terenu woj. warmińsko-mazurskiego doszło do dwóch wypadków przy pracy. Dwoje pracowników doznało poważnych urazów ręki (w pierwszym przypadku) oraz nogi (w przypadku drugim). Jak wykazała kontrola inspektora Państwowej Inspekcji Pracy, do zaistnienia wypadków przyczyniło się m.in. niewłaściwe postępowanie – zlekceważenie zagrożenia przez poszkodowanych, którzy obsługiwali w sposób niedozwolony przenośniki (transporter rolkowy).

Wypadek pierwszy – uraz dłoni

W dniu zdarzenia do obowiązków poszkodowanego, zatrudnionego na stanowisku pomocnika operatora na linii lakierniczej (wiek: 24 lata, staż pracy na stanowisku: 3 lata), należała obsługa oraz kontrola pracy urządzenia załadowczego w linii lakierniczej, wózka poziomego, linii transporterów rolkowych oraz obrotnicy. Poszkodowany wykonywał pracę na wymienionym stanowisku wspólnie z kolegą. W normalnym codziennym cyklu pracy obowiązki wymienionych pracowników sprowadzają się do nadzoru nad pracą wymienionych urządzeń, gdyż urządzenia te pracują w trybie automatycznym i nie wymagają obsługi.

Dziewięć dni przed stwierdzono awarię falownika w jednej z sekcji linii transporterów rolkowych wyprowadzających elementy na płytach z obrotnicy w kierunku wózka poziomego. Awarię zgłoszono do działu utrzymania ruchu, ale jej nie usunięto z powodu braku w magazynie falownika (element zamówiono). W związku...