Inwestycja w pierwszą pomoc

Inwestowanie w obszary związane z pierwszą pomocą jest w pełni uzasadnione i nie powinno być spychane na dalszy plan. Jak się okazuje, działania z zakresu pierwszej pomocy można także wykorzystywać do promocji, marketingu oraz budowania pozytywnego wizerunku firmy.

Punktem wyjścia do niniejszego artykułu stała się prośba o ekonomiczne uzasadnienie sensowności inwestowania przez przedsiębiorstwo czy instytucję publiczną w obszary związane z pierwszą pomocą. Wysokiej jakości szkolenia, instalowanie ogólnodostępnych defibrylatorów, sensownie wyposażone apteczki itp. to elementy, które generują koszty. Stąd z pytaniem o realne korzyści (najlepiej materialne i policzalne) spotykam się regularnie, odkąd pracuję w branży związanej z budowaniem programów wczesnego dostępu do defibrylacji oraz szerzeniem umiejętności udzielania pierwszej pomocy. I o ile, z punktu widzenia osób w ten czy inny sposób związanych z systemem ochrony zdrowia, chęć przeliczania ludzkiego życia i zdrowia na pieniądze może się wydawać czymś niezrozumiałym, o tyle z perspektywy przedsiębiorcy sprawa wygląda już nieco inaczej.

Głównym celem istnienia każdej firmy, niezależnie od jej wielkości, jest generowanie zysków i ograniczanie kosztów. Dla przeciętnego przedsiębiorstwa każda inwestycja w działania związane z pierwszą pomocą będzie kosztem. W żaden sposób nie przełoży się on na wyższe przychody. Chcąc jednak wyjść naprzeciw oczekiwaniom przedsiębiorców, przedstawiam kilka argumentów na to, że inwestowanie w szeroko pojętą pierwszą pomoc może przynieść firmie szereg korzyści.

Rozszerzenie działań w obszarze pierwszej pomocy

Pierwsza i podstawowa, a jednocześnie najbardziej oczywista kwestia dotyczy ochrony i bezpieczeństwa nie tylko pracowników, ale także ...