Konferencja naukowa „Wokół domniemania stosunku pracy”
Konieczność przyznania inspektorom pracy kompetencji o charakterze władczym do samodzielnego ustalania stosunku pracy to podstawowy motyw wystąpienia Głównego Inspektora Pracy Marcina Staneckiego podczas konferencji naukowej „Wokół domniemania stosunku pracy”.
Czytaj również: Rozstrzygnięto konkursy PIP
Konferencja naukowa „Wokół domniemania stosunku pracy”
Główny Inspektor Pracy Marcin Stanecki, przypomniał, że inspektor pracy dysponuje enumeratywnym katalogiem środków prawnych w postaci:
- wystąpienia, o którym mowa w art. 11 pkt 8 ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy,
- polecenia, o którym mowa w art. 11 pkt 8 ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy,
- wniesienia do sądu pracy powództwa o ustalenie, że strony łączyła umowa o pracę albo o przyłączenie się do takiego postępowania,
- ścigania na zasadach i w trybie określonym w kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia osób zawierających umowę cywilnoprawną w miejsce umowy o pracę, a także udział w tych sprawach w charakterze oskarżyciela publicznego.
Główny Inspektor Pracy podkreślił, że polecenia i wystąpienia, chociaż nie mają charakteru władczego, są obecnie najbardziej efektywnymi formami działania inspektorów pracy.
– Nie oznacza, że są to wystarczające środki prawe. Oczekujemy bardziej skutecznych narzędzi, o charakterze władczym w zakresie przekształcania umów cywilnoprawnych w umowy o pracę – stwierdził GIP.
Obecnie inspektor pracy, który w toku kontroli stwierdza, że została zawarta umowa cywilnoprawna w warunkach, w których powinna zostać zawarta umowa o pracę, dysponuje ustawową kompetencją do skierowania względem pracodawcy wystąpienia, o którym mowa w art. 11 ust. 8 ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy. Wystąpienie może zostać zastąpione poleceniem, jeżeli nieprawidłowość może zostać usunięta podczas trwania kontroli lub niezwłocznie po jej zakończeniu. Istotnym problemem jest jednak zagadnienie charakteru prawnego tych środków prawnych, a dokładnie tego czy wnioski w nich zawarte mają dla adresata charakter wiążący czy też nie. Odpowiedź na to pytanie ma zasadnicze znaczenie.
Odnosząc się bowiem do skutków prawnych, warto zwrócić uwagę, że brakuje jednolitego stanowiska. Zgodnie z art. 36 ust. 2 ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy podmiot kontrolowany lub organ sprawujący nad nim nadzór, do którego skierowano wystąpienie, jest obowiązany w terminie określonym w wystąpieniu, nie dłuższym niż 30 dni, zawiadomić odpowiedni organ Państwowej Inspekcji Pracy o terminie i sposobie realizacji wniosków pokontrolnych. Niekiedy wskazuje się, że przytoczony obowiązek ma charakter jedynie informacyjny, nienakazujący podejmowania konkretnych działań. Czasem jednak formułowana jest teza odmienna o konieczności aktywności ze strony pracodawcy, który poinformuje w jakim terminie i w jaki sposób usunął nieprawidłowości. Również w orzecznictwie sądowym formułowane są poglądy o niewładczym charakterze wystąpienia. Powyższe powoduje, że wystąpienie nie jest w pełni skutecznym środkiem prawnym przekształcającym umowy zlecenia w umowy o pracę.
Sukces inspektorów pracy
– W naszej propozycji zmian do ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy chcemy, aby nieudzielenie odpowiedzi inspektorowi pracy o terminie i sposobie realizacji wniosków pokontrolnych było wykroczeniem. To zdecydowanie podniosłoby rangę i wagę wystąpienia – stwierdził Marcin Stanecki.
W obliczu tych kontrowersji należy podkreślić, że inspektorzy pracy przekształcili w zeszłym roku 2600 umów cywilnoprawnych w umowy o pracę, co należy uznać za ogromny sukces. Wskazuje on na profesjonalizm inspektorów.
– Jako inspektorzy pracy powinniśmy być dumni ze swojej pracy i umiejętności – dodał GIP.
Jednocześnie wciąż istnieje potrzeba wzmocnienia kompetencji Państwowej Inspekcji Pracy. W obecnym stanie prawnym, w świetle artykułów 20 i 24 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, koniczne wydaje się rozważenie zmian w przepisach prawa w kierunku wprowadzenia skutecznych narzędzi egzekwowania zakazu zastępowania umów o pracę umowami cywilnoprawnymi.
– Jako inspektorzy pracy uważamy, że zdecydowana większość przedsiębiorców przestrzega prawa, a my tylko chcemy być organem, który ma skuteczne narzędzia do przeciwdziałania zjawiskom o charakterze niepożądanym, na które Państwo nie może przymykać oczu – powiedział szef Inspekcji Pracy.
Czytaj także: Za nami III Ogólnopolskie Forum Społecznej Inspekcji Pracy