Bezpieczeństwo branży energetycznej w czasie pandemii. Wybrane problemy

W Polsce wszystkie przedsiębiorstwa związane z energetyką – z uwagi na ich znaczną odpowiedzialność społeczną – jako jedne z pierwszych podjęły odpowiednie działania w walce z COVID-19. Przybliżamy działania Polskiej Grupy Energetycznej w czasie pandemii.

W ostatnich miesiącach zostaliśmy postawieni w obliczu rzadko spotykanego niebezpieczeństwa. Jak wynika z informacji statystycznych, państwa radzą sobie z wirusem COVID-19 bardzo różnie. Trudno upatrywać przyczyny tych różnic w przypadkowości – zdecydowanie stan epidemiczny zależy od zastosowanych środków administracyjnych oraz od zachowania obywateli. Oczywiście istnieją też obszary, w których chociażby ze względu na zagęszczenie ludności, być może zanieczyszczenie środowiska czy też mentalność społeczną, warunki do walki z zarażeniami są trudniejsze. Nie sposób też niestety jednoznacznie ocenić poszczególnych aspektów. Na pewno niezależnie od właściwości wirusa oraz sprawności służb medycznych ważną rolę odgrywają zachowania poszczególnych osób i stosowane w każdej skali organizacyjne oraz techniczne środki ostrożności redukujące ryzyko rozwoju epidemii. Niektóre ze stosowanych środków są wymagane przez prawo, inne – przez wewnętrzne ustalenia organizacji (w tym przedsiębiorstw). Jeszcze inne są dobrowolnie stosowane przez obywateli. Jak zatem wygląda bezpieczeństwo branży energetycznej w czasie pandemii?

Tab. 1. Moc elektrowni konwencjonalnych w Polsce (wymieniono główne elektrownie, bez elektrociepłowni, a i te mają niekiedy znaczną moc, np. EC Siekierki – 622 MWe)

Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego

...